Drogi pamiętniku,
Dzisiaj musiałem ją
zobaczyć, nie chciałem żeby mnie zauważyła, to był przypadek.
Nie chciałaby mnie poznać, a szczególnie mojej
odwiecznej i wiecznej kary. Nie umiem się wiecznie chować. Duchy mówią, że i
tak mam szczęście, ponieważ mogę żyć jak człowiek.
Każą mi przynajmniej spróbować, wrócić do domu i
zacząć żyć ,,normalnie”. A pisząc o domu, teraz nie wygląda najlepiej. 100 lat
jak na dom to dużo szczególnie gdy nikt w nim nie mieszka.
Ta myśl nie
daje mi spokoju, w końcu mam wuja na pewno mi pomoże odremontować dom i będzie
moim ,,opiekunem”.
Może Julia,
zakocha się we mnie tak jak 100 lat temu jej pra, pra, pra…babcia. Hm, to
śmiesznie wygląda i tak samo brzmi.
Przez 100 lat tułaczek z jednego świata na drugi,
cierpień spowodowanych przejściem istot nadprzyrodzonych na ,,drugą” stronę,
czekania na zbawienie, taka szansa może się już nie pojawić. Muszę ją poznać.
Musze jej powiedzieć, czym ona jest. Julia musi poznać prawdę.
… łączy nas przeznaczenie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz