wtorek, 25 lutego 2014

LBA

Zostałam dominowana przez Chane <3 Dziękuje :)
„Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.''


Dostałam następujące pytania :
1.Dlaczego założyłaś bloga?
2.Jakiej muzyki słuchasz?3.Co sądzisz o hejterach?4.Masz drugie imię?5. Jak długo prowadzisz bloga?6.Ulubiony napój ?7.Jakie masz marzenie?8.Co lubisz robić w wolnym czasie?9.Jaką porę roku lubisz najbardziej?10. Jaki był najlepszy prezent otrzynamy przez ciebie?11. Należysz do fandomu typu "Belieber" ?


Moje odpowiedzi :1. Ponieważ chciałam podzielić się z innymi osobami moim opowiadaniem :)2. wszystkiego, zależy od nastroju ;)3.  Nienawidzę -,- więcej się nie wypowiem!4. nie mam5. od stycznia tego roku 6. Czarna herbata o smaku pomarańczowym, słodzona miodem <37. Wyjechać do NY ;38. Czytać, prowadzić stroki na fb, biegać, pisać opowiadanie 9. lato <310. Książka "Wybrani" <311. Nie!!!!!

Nominowałam :

1.http://www.julaaa.blogspot.com/
2. http://sapphireblog1.blogspot.com/
3. http://mojawlasnarewolucja.blogspot.com
4. http://fairytale0or0real0world.blogspot.com/
5. http://banalnie-niebanalne.blogspot.com
6. http://mmodowaewolucja.blogspot.com
7. http://evvelayn.blogspot.com/
8. http://thesmilingblueberry-msstakaona.blogspot.com

9. http://simply-teenagers.blogspot.com
10 http://tinnqu.blogspot.com/



Moje pytania :

1. Kim chciałabyś zostać w przyszłości?
2. Twoje ulubione jedzenie?
3. Co lubisz robić w wolnym czasie?
4. .Dlaczego założyłaś bloga?
5. Czy Twoim zdaniem kupowanie w lumpeksach to coś złego/obleśnego?
6. Czy umiesz jeździć motorem?
7. Czy lubisz czytać?
8. Oglądasz jakieś seriale ?
9. Czytałeś/aś kiedyś moje opowiadanie? 
10. Ile czasu spędzasz dziennie przed komputerem?
11.  Gdzie chciałbyś/ałabyś pojechać na wakacje? 

No to na razie wszystko, jutro nowy rozdział opowiadania !! <3

piątek, 31 stycznia 2014

6


Po rozmowie z Julią i Emilią, Adam całkowicie się zamknął na resztę dnia. Nie zwracał uwagi na dalsze przeprosiny Em, za jej bezczelność, nie zwracał również uwagi na Julię.
A ona na niego, tak przynajmniej on myślał. Jednak nie to smuciło najbardziej, nie to, że ona nie zwracała na niego uwagi, lecz dlatego dlaczego miał by się jej nie podobać. Jako zadumany w sobie, przystojny chłopak, nigdy nie poczuł odrzucenia, Julia go intrygowała. Nie była tak jak jej pra babka, w której Adam zakochał się 100 lat temu. Anna była równie śliczna, ale niestety była naiwna, przez to młodo umarła, a chłopak jeszcze do niedawna nie mógł się z tym pogodzić. To przez Annę, Adam będzie żyć wiecznie, chciał, aby ona żyła razem z nim, ale ona miała inne plany, chciała mieć normalną rodzinę, dzieci, męża. Po przemianie, Adam nie mógł jej tego zapewnić, więc zdradziła go z jego najlepszym przyjacielem, z którym zaszła w ciąże. Adam z nienawiści zabił przyjaciela, a Anna zginęła z rąk jej kolejnej miłości. Adam nigdy się z tego nie otrząsnął tak do końca, myślał, że po zamianie w ducha nigdy się nie zakocha, i prawdopodobnie było by tak, ale na jego drodze stanęła Julia, do której żywił nieznane pożądanie, nie mógł tego powstrzymać, przecież tak musiało się stać. Z początku Adam nie wiedział czy Julia wie, kim jest, ale gdy przy rozmowie w autobusie próbował zajrzeć w jej umysł, ona go zamknęła. Uściśliła. Nie pozwoliła do wdarcia się, osoba, która umie coś takiego zrobić, musi mieć lata wprawy. Nie da się tego odziedziczyć. Przez to Julia intrygowała Adama jeszcze bardziej. Pragnął jej i nawet głupia Emilia nie mogła mu w tym przeszkodzić. Wiedział, że kiedyś ją zdobędzie, ale miał jeszcze jeden problem.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Może troszkę krótkie, ale ostatnio nie miałam czasu. W przyszłym tygodniu dodam resztę rozdziału. Jeżeli
podobało się wam, zapraszam do komentowanie ;) 


poniedziałek, 20 stycznia 2014

5a

Zszokowany chłopak nie wiedział, co ma powiedzieć, przynajmniej tak wydawało się Julii. Nagle Adam skrzywił się i cały poczerwieniał. Julia   miała prze sobą rozdrażnionego chłopaka, którego oczy zaczęły płonąć w złości i smutku. „Co też ta Emi powiedziała?”- Zastanawiała się Julia, a chłopak wciąż płonął, Emilia odruchowo złapała go za rękę a on zrobił się jeszcze bardziej czerwony, a jego oczy, choć zwykle ciemnoszare teraz buchały czerwienią, jednak pomimo czerwonych oczu i twarzy Adama, Emi dotykając jego skóry poczuła chłód. Wszystko wskazywało na to, że chłopak zaraz wybuchnie, wyglądał tak jak by chciało mu się krzyczeć. Jednak po tej bardzo długiej chwili, której chyba nikt inny w autobusie nie był w stanie zauważyć, Adamowi nagle wrócił dawny kolor oczu i twarzy, chłopak uśmiechnął się delikatnie, a jego policzki zaczęły się rumienić jak u małego dziecka, które coś przeskrobało. Dziewczyny także się uśmiechnęły, nie tylko, dlatego, że chłopakowi wrócił dawny wyraz twarzy, lecz także z ulgi, bo nie wiedziały, do czego chłopak jest zdolny. Tylko Emilia mogła się domyślić, o co chodziło, Adam polubił Julie, a Emi zraniła go twierdząc, że Julia nie jest nim zainteresowana.. Emilia zaczęła przepraszać chłopaka, lecz on nie zwrócił na nią najmniejszej uwagi. Julia poczuła się dziwnie, bo teraz chłopak patrzył jej prosto w oczy, jakby próbował wyczytać, co siedzi w jej głowie, po chwili jednak dziewczyna zobaczyła w jego oczach zrezygnowanie i delikatne rozczarowanie, była bardzo ciekawa, co zrobiła jej najlepsza przyjaciółka.
Gdy cała atmosfera trochę złagodniała, a Emi przestała zażenowanie przepraszać, chłopak uśmiechnął się nieśmiałe i powiedział:
-Przepraszam was, ale dzisiaj piszę diagnozę i chciałbym trochę jeszcze poczytać.- Adam wyciągnął książkę od biologii i zaczął czytać. Julia odwróciła się i patrzyła za okno, a Emilia siedziała, cała czerwona i bardzo zażenowana, pomiędzy nimi.

Do końca drogi żadne z nich nie odezwało się więcej.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam nadzieję (choć jest matką głupich), że dokończenie tego rozdziału się podoba, proszę o komentarze.

wtorek, 7 stycznia 2014

5

5

-Cześć słodki! – Krzyknęła Emi, siadając kolejnego dnia na miejsce w autobusie, koło nowego chłopaka.- My się chyba jeszcze nie poznaliśmy?! – Ciągnęła. –Jestem Emilia, ale dla przyjaciół Emi.
Julia patrzyła się na nią z niedowierzaniem. Wiedziała, że Emi jest śmiała, ale nie wiedziała, że aż tak, no na pewno nie aż tak żeby do nieznajomego chłopaka mówić „słodki”.
Julia jak zwykle siedziała przy oknie z firanką, ale dzisiaj nie ma Daniela.. Jest słoneczny majowy ranek. Dziewczyna popatrzyła w okno, aby zobaczyć panoramę, a potem wróciła do słuchania rozmowy nowego chłopaka i jej przyjaciółki.
-Witaj Emilio, jestem Adam. Miło mi cię znowu widzieć.- Odpowiedział zachrypniętym głosem chłopak.
-Jak to znowu?? – Zapytała piskliwie Emi.
-Rozmawialiśmy wczoraj, zaczepiałaś mnie na korytarzu.- Odpowiedział z lekkim zażenowaniem.
- A no tak, niewiarygodne, że pamiętasz! Prawda Julio?- Dziewczyna odwróciła się do Julii i uśmiechnęła się do niej, po czym powiedziała bezgłośnie „jest mój”. I Zadowolona odwróciła się powrotem do Adama. – Jak ci się podoba w naszej szkole? – Zapytała chłopaka
-Jest inaczej, niż w mojej poprzedniej, Emilio. – Odpowiedział Adam, z lekką nutą smutku w głosie.
-Dla przyjaciół Emi! – Odpowiedziała dziewczyna kiwając głową i śmiejąc się głośno.
-Już to mówiłaś, Emilio. – Odpowiedział szybko, a Julia zachichotała. –A jak nazywa się twoja przyjaciółka? – Zapytał Adam.

-Julia, to jest Julia. – Odpowiedziała zażenowana Emi, a Julia i Adam podali sobie ręce. Następnie Emi znów odwróciła się do Daniela i powiedziała znowu bezgłośnie, „ale ona nie jest tobą zainteresowana!“.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jutro może dodam dokończenie tego rozdziału ;)
Proszę piszcie jeżeli wam się podoba <3 Jest to dla mnie bardzo ważne.

czwartek, 19 grudnia 2013

4



… odważyłem się. Zrobiłem to! Poszedłem jak zwykły nastolatek do szkoły. I znów ją zobaczyłem. Jest jeszcze piękniejsza od Anny, patrzyłem się na nią a ona po prostu odwróciła wzrok. Co to miało znaczyć?!
Potem wszedł ten „typ” do autobusu, i już nic nie mogłem zrobić. Przechodząc przez korytarzyk w autobusie, popatrzył się na mnie surowo. Kim on w ogóle jest?! Potem usiadł obok niej, i zaczęli rozmawiać, jednak nie na długo. Ciekawe, co on dla niej znaczy? W szkole na przerwach gadali ze sobą, śmiali się i kłócili. Nic z tego nie rozumiem!
A i jeszcze ta blondyna, Emi, przyjaciółka Julii, która za wszelką cenę chce mnie poderwać.
Na przerwach słyszałem o czymś takim jak Facebook, podobno to jakiś serwis internetowy. Ale, do czego to służy to muszę popytać.
Ależ ten świat się zmienił przez 100 lat. Nie wiedziałem jak mam się zachowywać!
Mam nadzieję, że się nauczę żyć w tym dziwnym świecie. A Julia mi w tym pomoże!

W końcu łączy nas przeszłość…  

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Takie trochę krótkie, ale jak wam się podoba piszcie w komach, proszę <3

poniedziałek, 16 grudnia 2013

3

Julia dochodząc do przystanku autobusowego, znowu zobaczyła tego chłopaka. Stał oparty o znak ze słuchawkami w uszach.
‘’Czyli mi się nie przewidziało” – pomyślała dziewczyna i podeszła do swojej „paczki”. Dopiero wtedy mogła mu się uważniej przyjrzeć, był wysoki, szczupły i miał krótkie ciemne włosy. Jego strój był inny, miał na sobie koszulę w granatową kratkę i beżowe spodnie, tworzyło to niesamowity całokształt. Jej obserwację przerwał dźwięk, a raczej pisk autobusu.
Musiała wsiadać. Zajęła miejsce po środku, jej ulubione, bo tylko w tym oknie była zasłona a dzięki czemu w zimę było tam cieplej, a w lato chłodniej. Nowy chłopak zajął miejsce idealnie naprzeciw niej. Była tym bardzo zaskoczona. Chłopak rozsiadł się wygodnie i uśmiechnął się do niej. Nie był to raczej szczery uśmiech jak na powitanie, lecz taki jakby chciał powiedzieć „zdobędę cię”. Julia odwróciła się od chłopaka i zapatrzyła się w krajobraz ciągnący się przy ulicy, a raczej zapatrzyła się na pola i lasy. Jej chwilę spokoju przerwał jej znowu pisk autobusu. Do niego wsiadł wysoki blondyn o niebieskich oczach. Dziewczyna ucieszyła się na jego widok, to był jej przyjaciel Daniel. Chłopak miał piękny uśmiech działał na nią hipnotyzująco i jak zwykle usiadł obok niej.
-Hej, co tam?- Zaczął.
-Hej! Spoko, a u ciebie??
-Jak zwykle.- I na tym się ich rozmowa ucięła, zazwyczaj tak było, jakoś w autobusie nie umieli rozmawiać. Resztę drogi przetrwali w milczeniu, ale żadnemu z nich to nie przeszkadzało.

-I jak tam, podoba ci się nowy?? – Julia usłyszała głos zza siebie.
-O, czym ty mówisz?– Dziewczyna odwróciła się na pięcie i zobaczyła niską, szczupłą dziewczynę, która miała zielone oczy i bujne, blond włosy. Blondynka uśmiechnęła się i delikatnie usiadła na ławce przy klasie, po czym zaczęła mówić.
-Oj, dobrze wiesz, o czym mówię, widziałam jak na przystanku się na niego patrzyłaś, nawet mi głupiego „Cześć!” nie powiedziałaś.
-Przepraszam, naprawdę. Po prostu myślę, że skądś go już znam i tyle. Koniec tematu. – Julia mówiła zdecydowanie, tylko ona widziała, że jest coś więcej, ale przecież nie mogła tego powiedzieć swojej najlepszej przyjaciółce. Nigdy nie chciałaby ktoś ją zranił.
-Ok., dobra. Czyli, rozumiem, że nie interesuje cię ten chłopak?- Odpowiedziała, zadowolona blondynka.
-Zdecydowanie tak, nie interesuje mnie w żaden sposób.

Drogi pamiętniku,
Dzisiaj miałam, dziwny dzień najpierw ten chłopak, którego zobaczyłam rano, a potem znowu musiałam okłamać, Emi. Myślę, że ten chłopak, narobi mi dużo złego w życiu.
I choć nadzieja matką głupich to mam ją, i ona daję mi siłę, aby wierzyć, ze ten chłopak zniknie i wszystko będzie po staremu. Nikt się nie dowie o tym, co potrafię i tak będzie najlepiej, bo czasem myślę, że jakby widzieli to zamknęliby mnie już dawno w psychiatryku.

To wszystko potoczy się dobrze, wierzę w to, aż do śmierci.

wtorek, 10 grudnia 2013

2


                            ROZDZIAŁ II


Drogi pamiętniku,

Dzisiaj musiałem ją zobaczyć, nie chciałem żeby mnie zauważyła, to był przypadek.
Nie chciałaby mnie poznać, a szczególnie mojej odwiecznej i wiecznej kary. Nie umiem się wiecznie chować. Duchy mówią, że i tak mam szczęście, ponieważ mogę żyć jak człowiek.
Każą mi przynajmniej spróbować, wrócić do domu i zacząć żyć ,,normalnie”. A pisząc o domu, teraz nie wygląda najlepiej. 100 lat jak na dom to dużo szczególnie gdy nikt w nim nie mieszka.
 Ta myśl nie daje mi spokoju, w końcu mam wuja na pewno mi pomoże odremontować dom i będzie moim ,,opiekunem”.
 Może Julia, zakocha się we mnie tak jak 100 lat temu jej pra, pra, pra…babcia. Hm, to śmiesznie wygląda i tak samo brzmi.
Przez 100 lat tułaczek z jednego świata na drugi, cierpień spowodowanych przejściem istot nadprzyrodzonych na ,,drugą” stronę, czekania na zbawienie, taka szansa może się już nie pojawić. Muszę ją poznać. Musze jej powiedzieć, czym ona jest. Julia musi poznać prawdę.


… łączy nas przeznaczenie