wtorek, 3 grudnia 2013

1

                                                 ROZDZIAŁ I

I znowu to samo! Nieprzespana noc…, dlaczego? Chciałabym pamiętać! Chciałabym przynajmniej wiedzieć, dlaczego śpię 10 godzin a nie mogę rano wstać, jak kiedyś po jakieś dobrej imprezie. Te myśli krążą w mojej głowię, co rano od miesiąca. Dzisiaj czuje to samo.
Powoli schodzę z łóżka, jak zwykle najpierw lewą nogą, ubieram się, idę do łazienki przeglądam się w lustrze. Widzę wysoką, szesnastoletnią dziewczynę z długimi włosami i brązowymi oczami, wyglądającą niby zwyczajnie. Staję przed umywalką, wpatrzona w siebie jak w ducha, bo może tak wyglądam? - Julia odłożyła pamiętnik, wiedząc, że prawdopodobnie spóźni się do szkoły.
- Śniadanie!- Nagle ten okrzyk pobudził ją, to była jej mama. Dziewczyna wyszła z łazienki, zakładając starą, zniszczoną, dżinsową kurtkę i dużą szarą torbę na ramię. Gdy weszła do kuchni zobaczyła jej matkę ściskającą się z jej ojczymem.
-Nie dzięki!- Dziewczyna odpowiedziała i wybiegła z domu.
Nienawidziła swojej matki za to, że wyszła za jakiegoś idiotę, który nawet nie ma swojego samochodu. Utrzymywał się tylko z robienia sztucznych owoców z bibuły.
Jej ojciec zmarł, gdy miała 5 lat. Po jego śmierci jej matka zamknęła się w sobie, nie radząc sobie z córką oddała ją na ,,przetrzymanie” siostrze. Gdy Julia miała 10 lat matka znalazła sobie chłopaka, zaczęła namawiać ciotkę Julii, aby ta wróciła do domu. Z początku dziewczynie podobało się to, że jej mama, za którą tak bardzo tęskniła wreszcie sobie o niej przypomniała, lecz myślała, że będzie ,,fajnie’’ , tak jak kiedyś, jednak nie wiedziała, co czeka na nią w nowym, starym domu.
Już na samym początku się jej nie podobało.
,, Julio poznaj mojego chłopaka, Michała’’- to był pierwszy tekst, jaki usłyszała od mamy od 5 lat. Jednak następny nie był lepszy ,,a oto jest twój nowy brat’’ – dziewczyna myślała, że będzie SAMA z mamą choć przez chwilę a tu co?!
Jednak gdyby tak dobrze się przypatrzeć ten drugi tekst był nawet dobry. Dlaczego?
Julia zaprzyjaźniła się z Mikołajem, jej nowym bratem. Był starszy, wyższy i ogólnie całkiem miły. Dziewczyna od razu go polubiła. Jednak on wyprowadził się, poszedł na studia, daleko od niej. Teraz ona też chce się ,,wyrwać’’ z jej domu.
Gdy wyszła z domu, nie spieszyła się już, jej autobus miał odjechać dopiero za pół godziny.
Idąc uliczką prowadzącą na przystanek autobusowy, zobaczyła chłopaka o pięknej twarzy, która promieniała w słońcu. Nigdy wcześniej go nie widziała. Nikt w jej wieku nie mieszkał na tej ulicy. Julia mieszkała w małym mieście, były tam jedynie trzy sklepy, bar szkoła podstawowa i gimnazjum, a jej ulica była prawie już kompletnie na odludziu. Mieszkały tu tylko starsze panie tzw. ,,największe plotkary”. Do Liceum jeździła do sąsiedniego, trochę większego miasta.
Aby zaimponować nowemu chłopakowi chciała do niego mrugnąć. Jednak, gdy zamknęła oczy i znów je otworzyła jego już nie było.

„ Musiało się mi przewidzieć:”- pomyślała i wlokła się dalej jak żółw, rozmyślając o tym incydencie.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Hej, jak wam się podoba moje opowiadanie??
Jeżeli wam się podoba lub macie jakieś uwagi to piszcie komentarze.
Dla was to chwilka, a dla mnie wielka radość :)

Brak komentarzy: